Przeciętne wynagrodzenie w średnich i dużych firmach w marcu 2023 r. wyniosło dokładnie 7 tys. 508 zł 34 gr brutto i wzrosło w rok o 12,6 proc. Najnowsze statystyki GUS pokazują lekkie spowolnienie w dynamice płac, które w raporcie sprzed miesiąca rosły w tempie 13,6 proc. rok do roku. Z kolei w marcu 2022 r. podwyżki były na poziomie 12,4 proc.
Jeszcze w styczniu 2023 r. przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było na poziomie 6 tys. 884 zł brutto. W lutym wzrosło do 7 tys. 65 zł. Dotychczasowy rekord padł w grudniu 2022 r., gdy statystyki płac ze względu na różnego rodzaju premie świąteczne czy dodatki (w tym inflacyjne) podskoczyły do 7 tys. 330 zł.
Mogłoby się wydawać, że w związku z systematycznym wzrostem płac, każdego kolejnego miesiąca GUS notuje rekordy. Przez lata w statystykach zazwyczaj rekordy padały w grudniu, a w kolejnych miesiącach były na nieco niższym pułapie. Inaczej było w ubiegłym roku. Obecny wynik także jest dość wyjątkowy, co wynika z historycznie dużej dynamiki w zarobkach.
Jak najnowsze dane wypadają na tle prognoz? Są z nimi zbieżne. Średnia typowań ekonomistów sugerowała podwyżki płac na poziomie 12,5 proc.
Wysokie tempo wzrostu średnich wynagrodzeń w firmach jest dobrą wiadomością dla pracowników, ale kiepsko wróży np. perspektywom walki z inflacją. To jeden z najważniejszych czynników, które utrudniają walkę z drożyzną. Szybki wzrost płac wzmacnia popyt, pcha też w górę koszty usług.
[xyz-ips snippet=”reklama-plaska”]
Średnia płaca „na rękę”
Zarobki podawane przez urzędników GUS są wyrażane w kwotach brutto. Po uwzględnieniu składek i podatku, na rękę przeciętnego polskiego pracownika zatrudnionego na umowę o pracę wychodzi średnia na poziomie około 5 tys. 450 zł.
Nieco ponad 1 tys. zł zjadają składki na ZUS (emerytalna, rentowa, chorobowa). Kolejne 580 zł idzie z kwoty brutto na NFZ i 450 zł na zaliczkę z tytułu podatku dochodowego.
Nie zarabiasz średniej? Większość też tak ma. Opublikowane w piątek dane GUS uwzględniają jedynie duże i średnie firmy. Odrzuca się w nich natomiast te, mające mniej niż dziesięciu pracowników. Na dodatek nie liczy zatrudnionych na umowy-zlecenia czy o dzieło. Po ich uwzględnieniu kwota średniego wynagrodzenia byłaby niższa.
Najnowsze statystyki płac dotyczą około 6,5 mln osób zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw. W marcu było ich dokładnie 6 mln 516,8 tys. To ta część piątkowych statystyk, które lekko zawiodły oczekiwania ekonomistów. Wzrost zatrudnienia wyniósł bowiem 0,5 proc. w skali roku wobec spodziewanych 0,6 proc. i 0,8 proc. odnotowanych przed miesiącem.
Szczegółowe dane o wynagrodzeniach
„Wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w marcu 2023 r. względem lutego 2023 r. spowodowany był kontynuacją wypłat, m.in. premii i nagród rocznych, jubileuszowych, premii kwartalnych, rozliczenia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, podwyższeniem wynagrodzeń, a także wypłatami odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń)” — informuje GUS.
Urzędnicy wskazują, że najwyższy wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto odnotowano w sekcji „działalność profesjonalna, naukowa i techniczna” (o 11,3 proc.), gdzie wynagrodzenia wyniosły 10 tys. 789 zł 93 gr (miesiąc wcześniej 9 tys. 698 zł 14 gr) oraz „informacja i komunikacja” (o 11 proc.), gdzie wynagrodzenia wyniosły 13 tys. 633 zł 44 gr (miesiąc wcześniej 12 tys. 284 zł 79 gr).
Z raportu GUS wynika też, że narastająco w okresie trzech miesięcy 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw w stosunku do analogicznego okresu 2022 r. wzrosły we wszystkich sekcjach PKD 2007 od 7,5 proc. w sekcji „budownictwo” do 22,5 proc. w sekcji „transport i gospodarka magazynowa”.
Najwyższą przeciętną płacę brutto w sektorze przedsiębiorstw w okresie narastającym odnotowano w sekcji „informacja i komunikacja” w wysokości 12 tys. 636 zł 7 gr (wzrost o 13,4 proc. względem analogicznego okresu roku poprzedniego), a najniższą w sekcji „zakwaterowanie i gastronomia” na poziomie 5 tys. 245 zł 16 gr (pomimo wzrostu w odniesieniu do sytuacji sprzed roku o 14,7 proc.).
Źródło: businessinsider.com.pl
kto tyle zarabia? znowu pis robi wam wode z mozgu debile
Ooo, nawet nie wiedziałem że jestem sporo powyżej średniej krajowej:)) Za Rudego tak nie było. Wystarczy policzyć ile litrów Paliwa mogę kupić za wypłatę teraz, ile jak Rudy rządził. Wybór jest tylko jeden słuszny. PiS.