Resort zaznacza, że „nie ma zgody na funkcjonowanie e-recept bez prawdziwej konsultacji z lekarzem”. – Do jednej z procedowanych w parlamencie ustaw w trybie ekstraordynaryjnym dodamy przepisy, które wyeliminują nieprawidłowości – przekazuje w rozmowie z dziennikiem Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
[xyz-ips snippet=”reklama-plaska”]
Jak by to miało wyglądać? – Ograniczymy możliwość przepisywania poprzez e-recepty określonych grup leków, które m.in. mogą powodować uzależnienia, jak opioidy. Wprowadzimy też standard obsługi pacjenta, który zagwarantuje przeprowadzenie wywiadu na temat stanu jego zdrowia, analizę schorzenia. Wyeliminujemy automatyzm pozwalający na wystawianie setek recept dziennie przez jednego lekarza – informuje dziennik MZ.
Jednym z rozwiązań może być określenie czasu, który trzeba będzie poświęcić pacjentowi.
Źródło: businessinsider.com.pl