Wielkie poruszenie przy zachodniej granicy

Sytuacja na granicy z Niemcami robi się coraz bardziej napięta. Kilka dni temu szefowa niemieckiego MSW ogłosiła, że chce wprowadzić kontrole na granicy z Polską i Czechami. Czy Niemcy zdecydują się na ten ruch? A jeśli tak, to w jaki sposób odbije się to na mieszkańcach przygranicznych miast? Zapytaliśmy zgorzelczan, czy obawiają się decyzji Niemiec.

You are currently viewing Wielkie poruszenie przy zachodniej granicy

Chociaż polski rząd zapewnia, że afery wizowej nie ma (ani nawet „aferki”, jak powiedział Jarosław Kaczyński), nasz zachodni sąsiad zdaje się mieć inne zdanie. W piątek, 22 września, minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD) przyznała, że rozważa czasowe wprowadzenie kontroli na granicach z Polską i Czechami.

— Moim zdaniem jest to szansą na bardziej zdecydowaną walkę z przestępczością, jaką jest przemyt ludzi — potwierdziła Faeser w rozmowie z „Welt am Sonntag”. Jak dodała, wprowadzenie takich kontroli wiązałoby się z wprowadzeniem nadzoru nad całym obszarem przygranicznym.

Niemcy wprowadzą kontrole na granicy z Polską?

Co jednak sądzą o tym osoby, które żyją w tych przygranicznych miejscowościach? Spytaliśmy o to mieszkańców dolnośląskiego Zgorzelca, który jeszcze przez II wojną światową był prawobrzeżną częścią niemieckiego Görlitz. Dwa miasta oddziela rzeka Nysa Łużycka.

Pan Zdzisław (68 l.) dyplomatycznie nazwa sytuację „kłopotliwą”. — Obecnie możemy swobodnie przechodzić. Niemieckie patrole ciągle stoją na granicy i wyrywkowo sprawdzają auta, które wydają się im podejrzane. Ale tak, kontrole to uciążliwość — przyznaje pan Zdzisław.

Kiedy pytamy, kto według niego odpowiada za tę sytuację, mówi: — Nie wiem. To jest polityka, każdy mówi co innego. Rząd jest od tego, żeby to rozwiązać.

Mieszkańcy przygranicznego Zgorzelca mówią o ewentualnych kontrolach na granicy

W bardzo podobny tonie wypowiada się pani Eugenia (70 l.). Ona też nie potrafi powiedzieć, kto jest winny, ale wie, że „trzeba się dogadać i załatwić sprawę”. — Te kontrole to duże utrudnienie — przyznaje. — Tym, którzy pracują, będzie ciężko. Przy czym, na razie nie widziałam kontroli po niemieckiej stronie.

Pan Arkadiusz (62 l.), w przeciwieństwie do pani Eugenii i pana Zdzisława, nie ma problemu ze wskazaniem, kto odpowiada za obecne napięcia. — Winni są urzędnicy z Brukseli; to ich polityka migracyjna do tego doprowadziła. Kierują się poprawnością polityczną i my przez to cierpimy — podkreśla.

Natomiast podobnie jak przedmówcom, panu Arkadiuszowi też nie uśmiecha się powrót do kontroli granicznych. — Podczas pandemii były bardzo uciążliwe. Jednak nie wierzę w to, że Niemcy przywrócą kontrolę. Za dużo Polaków tam pracuje. To by uderzyło w ich gospodarkę — stwierdza.

[xyz-ips snippet=”reklama-plaska”]

„Teraz brakuje dialogu”

Ostatni rozmówcy, pani Krystyna (85 l.) i jej syn Maciej (46 l.), tak samo opisują kontrole graniczne: „uciążliwe”. — Przeżyliśmy to w czasie epidemii — przypomina Maciej. — Z tego, co słyszymy w mediach niemieckich i polskich, istnieje ryzyko przywrócenia kontroli granicznych. Ale przecież dużo osób pracuje w Niemczech. Jest wiele związków, w których partnerzy pochodzą z dwóch stron granicy. Chociażby mój — mówi.

Kto ponosi winę za tę sytuację? Pani Krystyna nie ma wątpliwości. — Nasi rządzący drażnią sąsiadów i tak to się kończy — ocenia pani Krystyna.

— Zawsze się trzeba starać dogadać, a nie iść na udry, wysuwać jakieś roszczenia. Teraz brakuje dialogu — wtóruje pan Maciej matce.

Źródło: fakt.pl

Loading

Ten post ma 10 komentarzy

  1. Co to ma byc

    Zapytali samych dziadków którzy nie chodza nawet na niemiecką stronę więc po co w ogóle się wypowiadaja, niech zapytają młodych co pracują w gorlitz bądź w pobliskich miejscowościach..

  2. Iciu psk

    Niech wprowadzają ,znowu będzie płacz roboli z obozów pracy, będą spóźnienia i zwolnienia

  3. Ziim

    Młodych się zapytajcie a nie dziadków. 85 letni dziadzio jest najbardziej opiniotwórczą istotą. 😂

    1. Lukas

      Ciapate nie będą przychodzili na zakupy. 🙂

  4. Daro

    Może zapytacie ludzi którzy pracują a nie emerytów którzy bywają tam od czasu do czasu. Bo to właśnie dla pracowników zrobi się problem

  5. Inżynier Kuba

    Będzie można pojechać do marktkaufu?

  6. karrabis

    i bardzo dobrze,chcesz pracować po drugiej stronie to tam mieszkaj i pracuj za miskę ryzu u swojego pana niemca

  7. Stefek

    może Ci wszyscy z pseudoopozycji zaczną biegać z reklamówkami, i przestać atakować PiS z pozycji antyimigranckiej, skoro sami nie przedstawiają alternatywy?

  8. das Bro

    bede musiał szmuglowac niemieckie piwka przez nyse…

  9. qniady psk thc

    Bardzo dobrze. W końcu słuszna decyzja. Zamknąć. Kontrolować i

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Reklama [xyz-ips snippet="ad-singular"]
Reklama [xyz-ips snippet="ad-singular"]