Przeciętny Polak wyda na Wielkanoc w tym roku o 64 zł więcej niż w 2022 r. – wynika z badania Barometru Providenta.
– W tym roku Polacy świadomi wzrostu cen, planują większe oszczędności i przyglądanie się wydatkom –uważaKarolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.
Najwyższe wydatki świąteczne planują jednak badani w wieku 35-44 lat, którzy jako jedyni chcą przeznaczyć na ten cel więcej niż 700 zł.
[xyz-ips snippet=”reklama-plaska”]
Według Barometru Providenta, co piąty badany nie zamierza ponosić wyższych kosztów podczas tegorocznej Wielkanocy. Wśród nich 31 proc. planuje oszczędzić na produktach i kupić tańsze zamienniki, natomiast 32 proc. nie kupi wszystkich potrzebnych produktów. Prawie co czwarty całkowicie zrezygnował z organizacji Wielkanocy, co naturalnie minimalizuje koszty, a już co piąty spędza tegoroczne święta w mniejszym gronie.
Aż 71 proc. Polaków zamierza w tegoroczne święta oszczędzać na produktach i uważniej przyglądać się cenom. W tej kategorii niekwestionowanymi mistrzami są mieszkańcy województwa wielkopolskiego – takiej odpowiedzi udzieliło aż 82,5 proc. z nich.
Są jednak produkty, bez których Polacy nie wyobrażają sobie świąt, nawet w czasach bardzo wysokich cen.
– To czas, w którym Polacy tradycyjnie sięgają po swoje ulubione potrawy. Podobnie jak w ubiegłych latach, na polskich stołach królują jajka i biała kiełbasa, w których gustuje odpowiednio 89,2 proc. i 61,3 proc. konsumentów. Podium zamyka żurek, który po raz kolejny wygrywa z drugą z popularnych zup, czyli barszczem białym. Żur to niezbędna potrawa na stołach ponad połowy Polaków, podczas gdy barszcz przyrządzi aż o 18 pkt proc. mniej respondentów – mówi Karolina Łuczak.
Ja kupię tylko majonez winiary, świetnie jest go łączyć z żurkiem.